Wiktoriańska groza wraca: drugi tom „Łowcy Czarownic” w 2026
Sir Edward Grey wróci w przyszłym roku z nową porcją śledztw na styku nauki i okultyzmu. Serię firmuje nazwisko Mike’a Mignoli, a przy scenariuszach i rysunkach pracowali twórcy dobrze znani fanom tego świata, m.in. Chris Roberson, Ben Stenbeck, Christopher Mitten i D’Israeli.

„Łowca Czarownic” to jedno z najciekawszych rozwinięć świata „Hellboya”. Zamiast superbohaterskich fajerwerków dostajemy klimat wiktoriańskiej powieści grozy: gazowe latarnie, klubowe gabinety, dziwne artefakty i śledztwa, które zaczynają się od drobnych anomalii, a kończą na demonicznych spiskach. Drugi tom zbiorczy przyniesie kolejne zamknięte historie i dłuższe miniserie, które łączy postać Greya.
Serię firmuje nazwisko Mike’a Mignoli, a przy scenariuszach i rysunkach pracowali m.in. Chris Roberson, Ben Stenbeck, Christopher Mitten i D’Israeli. Kolory to domena Dave’a Stewarta i Michelle Madsen.
Polskie wydanie przygotowuje Egmont, który w ostatnich latach konsekwentnie rozwija linię tytułów z uniwersum Mignoli. Dla kolekcjonerów to okazja, by postawić na półce elegancki zbiór, a dla nowych czytelników – by poznać sir Edwarda Greya w formie, która najlepiej pokazuje jego chłodną determinację i cierpliwość do zagadek z drugiej strony lustra.