Pierwszy komiks mojego syna? Dog man!

Pierwszy komiks mojego syna? Dog man!

Słuchajcie, dziwna sytuacja. W czwartek mój syn (7 l.) poszedł z mamą do biblioteki i wypożyczył komiks “Dog man”. Dziwna, bo mój syn nie wykazywał do tej pory ŻADNEGO zainteresowania komiksem. Wrócił w amoku: “Tato, tato, pożyczyłem Dog Mana!!” - krzyczał od progu. Ale jeszcze dziwniej zrobiło się chwilę później.


Otóż zasiedliśmy wspólnie do lektury, bo młody nie potrafi jeszcze płynnie czytać i muszę mu podpowiadać te wszystkie “rz”, “czy” “dź” i tym podobne. Na pytanie dlaczego są dwa różne “rz” (i “ż”) nie umiem mu sensownie odpowiedzieć. Ale ja w sumie nie o tym chciałem.

Czytamy więc sobie tego “Dog mana”, a tu nagle telefon “ping!”. Przyszedł mail z wydawnictwa Jaguar. Z pytaniem, czy nie chciałbym zrecenzować pierwszego, wznowionego numeru “Dog mana”. Plus kolorowanki. Dziwna sprawa, bo nigdy Jaguar nie pytał mnie, czy chcę zrecenzować jego publikacje. A tu takie combo! Jednego dnia - młody pożycza komiks, Jaguar proponuje tę samą serię do recenzji. Przypadek? Nie sądzę.

Pytam więc syna:
Podejmujemy się wyzwania?
Tak! Tak! Tak!

Nie miałem więc wyjścia i zamówiłem egzemplarze recenzenckie. Jaguary jako zwierzęta są bardzo szybkie (osiągają prędkość do 80 km/h), więc zanim się obejrzeliśmy przyszła paczka. No i tu powinienem napisać recenzję komiksu i malowanki, ale jeszcze tych publikacji nie dostałem do swoich łapek. Zabrał je syn do pokoju.

Młody oszalał na punkcie komiksu i zaczął sam czytać. Po dwóch-trzech stronach (to wciąż dla niego spory wysyłek), zaczynał kolorować. I tak na przemian. Wieczór mieliśmy z głowy. Rodzice wiedzą o co chodzi ;)

W sumie powinienem tu umieścić recenzję. Ale co wam stary boomer będzie pisał o czym są przygody “Dog Mana”. Niech rekomendacją będzie fascynacja Młodego.

Nie ma co ukrywać, że za chwilę do kin wchodzi film “Dog man”. Syn pewnie widział gdzieś reklamę i stąd taki hype na komiks. Być może film nakręci zainteresowanie tą postacią podobnie, jak mieliśmy w przypadku Sonica czy Psiego Patrolu.

Nieważne. Ważne, że Młody w końcu chciał przeczytać komiks! Mam trzech synów i żaden z nich nie podziela mojego hobby. Może “Dog man” przetrze szlaki i chociaż najmłodszy zainteresuje się tym medium?

Komiksy przekazane do recenzji:

Komiks wykreowany przez twórcę Kapitana Majtasa!

Gdy policyjny pies Buras i aspirant Nać ulegli wypadkowi podczas pełnienia służby, epokowy zabieg chirurgiczny zmienił bieg dziejów: tak oto narodził się Dogman. Ten niestrudzony tropiciel występku ma prawdziwego nosa do trudnych śledztw! Ale czy jego psi instynkt zdoła podkulić ogon wobec powołania, jakim jest służba prawu? Poznaj historię najsłodszego i najlepszego policjanta świata!

Dogman śle całusy

Oficjalna kolorowanka, dzięki, której będziecie mogli stworzyć własne dzieła sztuki w świecie Dogmana!

Zawiera ponad 100 starannie wyselekcjonowanych obrazków, które bawią, cieszą i wzruszają, tak jak wszystkie opowieści o psim superbohaterze. Idealna pozycja dla fanów w każdym wieku.

[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA. Komiks i kolorowankę dostałem do wydawnictwa Jaguar. Ale nie przeczytałem, bo zabrał mi je syn…]