Powstanie Warszawskie. Seria komiksów paragrafowych IPN, w których sami możecie pokierować losami bohaterów

Powstanie Warszawskie. Seria komiksów paragrafowych IPN, w których sami możecie pokierować losami bohaterów

Tym razem chciałbym Was zainteresować ciekawą serią komiksów wydanych przez IPN, które traktują o Powstaniu Warszawskim. Są to komiksy paragrafowe, które przypominają w swojej konstrukcji grę przygodową. Czytelnik może je "przejść" na kilka sposobów, zbierając po drodze różne artefakty ułatwiające przygodę. Trzeba jednak zachować ostrożność, bo złe wybory mogą skutkować śmiercią bohatera.

Na serię "Powstanie Warszawskie" składają się obecnie trzy albumy. Komiksy wydał Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Ilustracje wykonał Roman Kucharski, a za opracowanie graficzne odpowiada Maciej Czaplicki. Autorami scenariusza są Jan Madejski i Sławomir Czuba. Pierwszy z trzech tomów ukazał się w 2022 roku, drugi - w 2023 roku, a trzeci w 2024 r.

Komiks-gra opowiada o losach powstańców szykujących się do zbrojnego zrywu. Głównymi bohaterami są 17-letnia Zosia ps. „Oczko” i 15-letni Janek ps. „Wydra”. Czytelnik może się wcielić w rolę Janka lub Zosi i kierować ich poczynaniami w trakcie przygotowań do Powstania, jak i później już w trakcie samych walk. Ponieważ jest to gra paragrafowa, komiksu nie czytamy "po kolei", ale według ponumerowanych kadrów.

Przykładowo, gdy Janek wyrusza po zapasy amunicji na inny posterunek, możemy wybrać jedną z kilku dróg. Na rysunku mamy numery odsyłające do różnych kadrów w komiksie. Jeśli wybierzemy drogę południową, musimy przejść np. do kadru 110. Jeśli zdecydujemy się iść na wschód - do kadru 90, itd. Każda z dróg kryje za sobą inne niebezpieczeństwa. Co ciekawe, wybór tej niewłaściwej może skończyć się śmiercią bohatera i koniecznością zabawy od początku.

Jak na rasową grę przystało, bohater może zbierać po drodze różne "artefakty". To na przykład bandaże, które pozwalają opatrzyć rany. Rannym można zostać tylko raz - jeśli hitlerowcy postrzelą Was drugi raz, kończy się śmiercią. Na końcu komiksu jest zakładka, w której można notować sobie posiadane przedmioty i wykreślać je, jeśli je zużyjemy.

Komiksy mają też sporo zagadek. Na przykład, gdy sanitariuszka opatrzy rany Janka, poprosi go o pomoc w przeliczeniu bandaży. Widoczna na stole liczba bandaży odpowiada numerowi kadru, do którego trzeba przejść w kolejnym kroku. Inna zagadka - bohater musi pojechać po zapasy pod wskazany przez przełożonego adres. Łącząc numer kamienicy z numerem mieszkania, otrzyma wskazówkę pod który kadr musi się udać.

Jako ciekawostkę warto dodać, że autorzy zadbali o zachowanie stylu języka z lat 40-tych ubiegłego wieku. Bohaterowie mówią warszawskim żargonem, używając wyrazów i określeń, które wyszły już z potocznego języka.

Seria składa się z trzech części. Pierwsza opowiada o przygotowaniach do Powstania, druga rozpoczyna się 5 sierpnia na warszawskiej Woli, gdzie żołnierze batalionów „Zośka” i „Parasol” podejmują się bohaterskich walk z okupantem. Oprócz starć frontowych, czytelnicy mogą tu obserwować życie i problemy cywili w walczącej Warszawie. W trzeciej części czytelnik zastaje bohaterów w różnych częściach miasta, oddzielonych od siebie niemieckim natarciem na dzielnicę wojskową. 13 sierpnia Zosia wraz z batalionem Korpusu Bezpieczeństwa „Nałęcz” broni na Starym Mieście pozycji wokół centrali telefonów PAST, a Janek rozpoczyna służbę w plutonie gospodarczym batalionu „Golski”, zabezpieczającym okolice Politechniki Warszawskiej.

Seria “Powstanie Warszawskie” to bardzo ciekawe połączenie gry i formuły komiksu. Polecam ją zwłaszcza młodszym czytelnikom, którzy chcieliby sobie przyswoić losy Powstańców w atrakcyjnej wizualnie formie. Warto podkreślić, że komiksy można “przejść” na kilka różnych sposobów - podejmując różne decyzje. Takie rozwiązanie zapewnia co najmniej kilka godzin niezłej zabawy i pozwala lepiej poznać realia owych dramatycznych dni.

[Współpraca reklamowa] Komiksy “Powstanie Warszawskie” zostały nam udostępnione przez Instytut Pamięci Narodowej. Wydawca nie wywierał wpływu na naszą opinię.