Mural z Piłsudskim w Tczewie. Projekt komiksowego twórcy Jarosława Wojtasińskiego
Na fasadzie kamienicy przy ul. Strzeleckiej w Tczewie powstał niepodległościowy mural ze strzelcami Piłsudskiego i ojcami niepodległości. Autorem projektu jest komiksowy rysownik Jarosław Wojtasiński, znany z Binio Billa i autorskiego westernu Clint Northwood.
Z okazji Święta Niepodległości Tczew dostał nowy patriotyczny mural przy ulicy Strzeleckiej. Monumentalne malowidło o powierzchni około 50 metrów kwadratowych pokazuje strzelców marszałka Józefa Piłsudskiego oraz cztery portrety ojców polskiej niepodległości.
Autorem projektu jest komiksowy rysownik Jarosław Wojtasiński, znany czytelnikom z kontynuacji „Binio Billa” i autorskiego westernu „Clint Northwood. Uznany za martwego”. Za realizację murala odpowiada ekipa Live Media Crew, a całość zleciła Lokalna Organizacja Turystyczna Kociewie. Inspiracją był pomysł prezydenta Tczewa Łukasza Brządkowskiego.
Na ścianie widać maszerujących strzelców Piłsudskiego, a w czterech okienkach wkomponowano wizerunki Józefa Piłsudskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Romana Dmowskiego i Ignacego Daszyńskiego. Towarzyszy im flaga z okresu powstania wielkopolskiego oraz cytat marszałka o trosce o ojczyznę i sprawiedliwym prawie. Obok znalazła się także tablica z kodem QR, który prowadzi do strony niepodlegla.kociewie.eu z biogramami przedstawionych postaci.
To nie pierwszy raz, gdy LOT Kociewie sięga po kreskę Wojtasińskiego. Autor projektował także wcześniejszy mural napoleoński przy ulicy Wąskiej.
Wojciech Boczoń
Dla czytelników komiksów nazwisko Wojtasińskiego od kilku lat kojarzy się przede wszystkim z dalszymi losami Binio Billa. Równolegle Wojtasiński rozwija autorski projekt „Clint Northwood. Uznany za martwego”, wydany własnym sumptem i utrzymany w klimacie mocno rubasznego westernu.
Od pewnego czasu Wojtasiński angażuje się także w upamiętnianie Jerzego Wróblewskiego poza komiksem. Zainicjował prace nad projektem tablicy pamiątkowej poświęconej Wróblewskiemu na budynku Szkoły Podstawowej nr 2 w Inowrocławiu, do której w młodości uczęszczał autor „Kapitana Żbika” i „Binio Billa”. Inowrocławski ratusz przychylnie odniósł się do pomysłu i wskazał ścieżkę finansowania tablicy przez lokalny budżet obywatelski.
