
recenzje
Przedszkolaki, skrzaty i faza po grzybach. Czyli Wydział 7 „Import Eksport”
Doczekałem się w końcu kolejnego zeszytu od Ekipy Wydziału 7. Nie jest tajemnicą, bo pisałem już o tym wielokrotnie, że czekam na każdy numer z niecierpliwością. Jak przed laty na „Żbika” w kiosku Ruchu. Bo i Wydział 7 ma coś wspólnego ze Żbikiem – może to ten kryminalny klimat, może format