Turyści odwołują loty do Japonii. Wszystko przez komiks

Turyści odwołują loty do Japonii. Wszystko przez komiks
fot. GEORGE DESIPRIS, Pexels

A dokładniej przez mangę, bo tak w kulturze japońskiej określane są komiksy. Chodzi o publikację "The Future I Saw" autorstwa Ryo Tatsuki. Rysowniczka zyskała międzynarodową sławę ze względu na dokładne przewidywanie katastrof. W mandze jest informacja, że w lipcu 2025 roku przez Japonię przetoczy się "megatsunami".

Informacja na ten temat już od kilku miesięcy przetacza się przez internet, ale jak donoszą media, wizja zaczęła się przekładać na realne straty branży turystycznej - drastycznie spadła liczba lotów do Japonii.

Manga "The Future I Saw" (oryginalny tytuł: "Watashi ga Mita Mirai") to zbiór snów i zapisków z dziennika, przekształconych w format komiksu. Pierwotnie opublikowana w 1999 roku, początkowo przeszła bez echa, ale zyskała status kultowego po tym, jak czytelnicy zaczęli łączyć jej ilustrowane wizje z rzeczywistymi wydarzeniami.

Fani twierdzą, że manga przewidziała takie wydarzenia jak trzęsienie ziemi w Kobe w 1995 roku, śmierć Freddiego Mercury'ego (1991), śmierć księżnej Diany (1997) oraz trzęsienie ziemi i tsunami Tōhoku w 2011 roku, a nawet pandemię COVID-19. Niektóre z tych "przepowiedni" były rzekomo umieszczone na okładkach lub w treści mangi z wyprzedzeniem.

Największe poruszenie wywołała przepowiednia dotycząca lipca 2025 roku, która mówi o "prawdziwej katastrofie". W nowym wydaniu Tatsuki opisuje potężną erupcję na Morzu Filipińskim, która wywoła tsunami "trzy razy wyższe" niż fale z 2011 roku. Choć manga nie podaje dokładnej lokalizacji, w internecie krążą spekulacje, że ma to w lipcu 2025 roku, i wiąże się z otwarciem się szczeliny podwodnej między Japonią a Filipinami.

Pomimo braku naukowych dowodów na te przepowiednie, wywołały one znaczne zaniepokojenie, szczególnie w Japonii i Azji Wschodniej, prowadząc nawet do odwoływania wyjazdów turystycznych do Japonii.

Ryo Tatsuki sama zdystansowała się od określenia "prorokini" i twierdzi, że jej manga po prostu dokumentuje jej powtarzające się sny, a nie jest świadomą próbą przewidywania przyszłości.