Zygmunt III – Walka o Bałtyk. Hubert Czajkowski. Recenzja

Historia pełna intryg, bitew i politycznych rozgrywek wraca w wielkim stylu. Komiks “Zygmunt III – Walka o Bałtyk” to dowód, że dzieje polskich władców mogą być fascynujące niczym serial, a Hubert Czajkowski potrafi opowiedzieć je obrazem i słowem w sposób absolutnie unikalny.

Zygmunt III – Walka o Bałtyk. Hubert Czajkowski. Recenzja

To pierwszy komiks autorstwa Huberta Czajkowskiego, który miałem okazję przeczytać. Teraz już wiem, że muszę prędko nadrobić zaległości. Nie będę ukrywał, że skusiła mnie przede wszystkim zachęcająca oprawa graficzna i profesjonalna sesja zdjęciowa, którą autor reklamował tę pozycję w social mediach. Dodałem komiks do koszyka, napisałem prośbę o wrys, opłaciłem zamówienie i dostałem to co chciałem. Marketingowe “sreberko” nie wprowadzało w błąd - komiks jest profesjonalnie wydany, ma piękne ilustracje i przystępnie opowiada dość skomplikowany wątek z naszej historii.

Album poświęcony jest losom młodego Zygmunta III Wazy i jego drodze na tron polski, wplatając w fabułę jeden z najważniejszych tematów polityki Rzeczypospolitej – rywalizację o kontrolę nad Morzem Bałtyckim. W drugiej połowie XVI wieku Bałtyk był areną zaciętej konkurencji handlowej i militarnej. W tle toczyła się rywalizacja o szlaki handlowe prowadzące do Moskwy, rosła potęga Szwecji, a także pojawiały się ambicje Anglii i Holandii. Wybór Zygmunta III na tron polski w 1587 roku otworzył możliwość unii personalnej pomiędzy Polską i Szwecją, ale też wywołał poważne napięcia. Sam akt koronacji wymagał zwycięstwa Jana Zamoyskiego pod Byczyną, gdzie rozstrzygnięto spór z arcyksięciem Maksymilianem Habsburgiem. Wydarzenia te stały się fundamentem nowego układu sił w regionie, a także punktem wyjścia dla komiksu.

Historia wojny o Bałtyk to skomplikowana łamigłówka zależności dynastycznych, intryg dworskich i rywalizacji mocarstw. Choć interesuję się naszą historią, to nie będę udawał eksperta - prześlizgnąłem się przez ten wątek na lekcjach historii i do niego nie wracałem. Za dużo się tu działo i czytanie ścian tekstu w podręcznikach przyprawiało mnie o ból głowy. Jednak za sprawą Huberta Czajkowskiego udało mi się to wszystko logicznie poukładać. Forma komiksu sprawdziła się tu idealnie. Tu też czytania jest sporo, czasami autor odchodzi od klasycznej formy historyjek obrazkowych przedstawiając czytelnikowi całe plansze tekstu, ale robi to w przystępny sposób. 

Oprawa graficzna (i liternictwo!) zasługuje na słowa uznania. Ci, którzy znali wcześniejsze dokonania Czajkowskiego na pewno się ze mną zgodzą - to poziom światowy. Pięknie zilustrowane i ciekawie rozplanowane kadry wypełnione są po brzegi detalami oddającymi ducha epoki. Statki, odzienie, uzbrojenie, architektura - wszystko przedstawiono czytelnikowi w sposób encyklopedyczny. Dla osób interesujących się dziejami Rzeczypospolitej i unii polsko-szwedzkiej to publikacja, która w atrakcyjnej formie przybliża te przełomowe wydarzenia dla losów regionu.

Hubert Czajkowski od lat konsekwentnie buduje swoją pozycję w polskim komiksie historycznym. Jako ilustrator współpracował z magazynami „Fantastyka”, „Portal” czy „Magia i Miecz”, stworzył oprawę graficzną do systemu RPG „Dzikie Pola”, a także ilustrował literaturę. Jego komiksowa twórczość rozpoczęła się od serii „Lux in tenebris”, stworzonej ze Sławomirem Zajączkowskim, gdzie fabuła nawiązywała do początków państwa polskiego (teraz Kurc wznowi tę trzytomową opowieść w wydaniu zbiorczym). Później powstała „Noc świętego Bartłomieja”, przygotowana wraz z Gabrielem Maciejewskim, która także łączyła dramatyczne dzieje Europy z formą narracji graficznej. W 2022 roku Czajkowski wydał swój pierwszy w pełni autorski komiks historyczny „Stefan Wielki Batory”, ceniony za pieczołowitą dbałość o detale i charakterystyczny styl rysunku.

Wydawnictwo A+H zadbało o wyjątkową formę edytorską: album ukazał się w dużym formacie 230×310 mm, w twardej oprawie z hot stampingiem i folią chroniącą przed zarysowaniami, na wysokiej jakości papierze matowym, w pełnym kolorze. Liczący 88 stron komiks został przygotowany jako wydanie kolekcjonerskie, łączące wysoką wartość estetyczną z bogatą treścią historyczną. 

Dla pasjonatów historii Polski, dziejów dynastii Wazów i zmagań o dominację na Bałtyku, nowy komiks Czajkowskiego to pozycja obowiązkowa. Mocno polecam!

Od guzików po zapalniczki. Twórcy o researchu w komiksie historycznym i szacunku do czytelnika
Koszula w kratkę zamiast pasków, źle narysowane drzwi samochodu czy guzik nie z tego rocznika – to detale, które czytelnicy wychwycą od razu. Dlatego twórcy komiksów historycznych spędzają godziny na dokumentacji, by uniknąć błędów i zachować szacunek dla odbiorcy.