Syndykat Wydawców Alternatywnych żąda reformy festiwalu w Angoulême. Wydano komunikat
Syndykat Wydawców Alternatywnych (Le Syndicat des Éditeurs Alternatifs) opublikował 10 listopada komunikat, w którym domaga się unieważnienia decyzji o powierzeniu organizacji festiwalu w Angoulême spółce 9e Art+ na kolejne dziewięć lat. Wydawcy zapowiadają bojkot festiwalu w 2026 roku.
Po sobotnim rozstrzygnięciu naboru projektów (8 listopada), w którym stowarzyszenie FIBD wskazało 9e Art+ jako organizatora festiwalu na lata 2028–2036, SEA opublikował własne stanowisko. Jak czytamy na stronie związku, FIBD „po raz kolejny udowadnia swoją niezdolność do wsłuchania się w głos środowiska”. SEA zarzuca władzom festiwalu brak przejrzystości i zachowanie, które „zagraża samemu istnieniu imprezy”.
Sprawa wywołuje szerokie reperkusje. Jak podaje „Le Monde”, dwudziestu laureatów Grand Prix ostrzegło 10 listopada na łamach „L’Humanité”, że festiwal „jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie”, wzywając do „szybkiej i głębokiej zmiany” oraz odsunięcia 9e Art+. Decyzja o ponowieniu współpracy wzmacnia zapowiadane wcześniej bojkoty części twórców i wydawców.
W tle pozostaje próba „kompromisu”. Spółka 9e Art+ miałoby przygotować wspólny projekt z Cité Internationale de la Bande Dessinée et de l’Image (publiczna instytucja promująca komiksy). Termin na złożenie propozycji wyznaczono do 20 listopada 2025 roku. Ale z relacji francuskich mediów wynika, że dyrektor Cité, Vincent Échés i tak sprzeciwia się takiemu układowi.
SEA wprost domaga się unieważnienia werdyktu i zmian personalnych. W komunikacie czytamy: „SEA potępia wynik naboru, naznaczony celową nieprzejrzystością” oraz „wzywa do głębokiej reformy festiwalu i radykalnej zmiany jego zarządzania”. Organizacja apeluje też o dymisję przewodniczącej stowarzyszenia FIBD. „Jeśli głos artystów i wydawnictw nie zostanie potraktowany poważnie, konsekwencje będą poważne i nieodwracalne. Już w 2026 r.” – ostrzegają wydawcy.
Festiwal w Angoulême to najważniejsze wydarzenie komiksowe w Europie i jeden z kluczowych punktów kalendarza światowej branży. Co roku w styczniu przyciąga wydawców, agentów, kuratorów i media. Dla rynku to miejsce premier, targów praw i networkingu. Polscy wydawcy i twórcy regularnie tam jeżdżą, szukając licencji, partnerstw i promocji swoich tytułów, więc decyzje organizacyjne wokół festiwalu mogą mieć dla nich praktyczne znacznie.

